Depresja
Komentarze: 3
ehhh.... zaczęłam tym tematem notke , gdyż chyba rzeczywiście popadam w depresje . Nie mam na nic siły , jestem smutna i cierpie . Nie potrafie się cieszyć się z tego "że kartka jest biała , a wkład niebieski ..." Może i użalam się nad sobą , ale cóż ? ... ja na to nic poradzić nie moge ... taka jestem ...
Wiem , że jestem zawrażliwa i zbyt mało dystansowa , ale nie potrafie być optymistką ... chociaż nie chce być do końca wciąż pesymistką ... jestem nią nawet w snach ... ;((( Znów mam dzień smutku i płaczu ... brak mi sił na funkcjonowanie , brak mi....... nie tyle co miłości , ale i przyjaźni .... poprostu .
Ostatnio myślalam nad sfiniszowaniem mojej mety egzystencji ... wnioski były jedne :"Boże Przebacz Samobojcom ... prosze..."
Dodaj komentarz